UWAGA! PRZETERMINOWANE KOSMETYKI W KISSBOX!?

Pojawiła się informacja o "przeterminowanych kosmetykach w lutowym kissboxie"!!! Niecałe 3h temu autorka bloga lusterko-em.blogspot.com podała informacje w tej sprawie o produktach marki IsaDora.
Sprawa jest w toku.

O zamieszaniu możecie przeczytać tu:lusterko-em.blogspot.com/2012/02/czy-kosmetyki-isadora-z-lutowego.html

EDIT 1, godz. 15:00:
link do kalkulatora: checkcosmetic.net
Zaraz zabieram się za sprawdzenie moich kosmetyków...

tusz:

błyszczyk:

EDIT 2, godz. 23:00:

Ufff... część "afery" wyjaśnionej. Tuszu do rzęs można używać spokojnie 6 miesięcy od otwarcia. Jak napisała jedna z Was w komentarzu do tego postu, na opakowaniu "jest słoiczek PAO z datą mówiącą o tym, ile możemy używać danego produktu od jego otwarcia" (6_miesięcy).

Jeśli chodzi o błyszczyk - tu sprawa jest nadal niewyjaśniona. Zdążyło już powstać kilka teorii na temat tego, kto z kim, dlaczego i jaki ma w tym interes. Fakt jest jeden: na moim błyszczyku są 3 KODY:

 Pierwszy to ten na "zgrzewce" u góry: 316089 (wg kalkulatora przeterminowany), drugi na naklejce przy kodzie kreskowym 118307 (wg kalkulatora ważny, i to jeszcze długo) i trzeci pod nalepką, również przy kodzie 118300 (wg kalkulatora przeterminowany niedawno). Pachnie normalnie, jego konsystencja jest prawidłowa. Próbowałam go na dłoni i ustach - nie odpadły ;)

Jednak z dalszym testowaniem tego produktu poczekam do oficjalnego oświadczenia ekipy KissBox.

Co Wy sądzicie na ten temat?