Ostatnie dwa dni (piątek i sobotę) spędziłam w Warszawie. Ponieważ nie mam już zajęć na uczelni (trwa sesja), to spontanicznie podjęłam decyzje o wyjeździe na MediafunLAB.
"MediafunLAB
to cykl konferencji podczas których dyskutujemy o mediach
społecznościowych, trendach w internecie, nowych technologiach i ich
wykorzystaniu w reklamie, marketingu. To spotkanie pasjonatów
mediów społecznościowych, gdzie oprócz wysłuchania prezentacji, paneli
dyskusyjnych można się spotkać i porozmawiać w luźnej, przyjaznej
atmosferze. Pojawiają się na nich ludzie aktywnie działający w sieci,
dla których nowe media są chlebem powszednim, blogerzy, vlogerzy, ludzie
zajmujący się biznesem w sieci".
Dlaczego pojechałam?
Pierwszą własną stronę założyłam w wieku 13 lat, szybko nauczyłam się podstaw języka html i_grafiki. W_ciągu tych 11 lat nie tylko sama przeszłam blogową ewolucje (która nadal trwa!), ale miałam też przyjemność obserwować rozwój polskiej blogosfery. Ta niesamowita część wirtualnego świata wciągnęła mnie na dobre - jak widać trwa do dziś :)
Ale koniec o mnie! Wracamy "na" konferencje :)
Wśród zaproszonych gości spotkać można było najlepszych m.in. Radka Kotarskiego prowadzącego program Polimaty, Maćka (szerzej znanego jako Mediafun - organizatora całego zamieszania), Adbustera, specjalistów o mody (wśród nich pojawili się Mr Vintage i Radzka), a_także niewidoczni na poniższych zdjęciach, czyli Sci-fun, Abstrachuje, Kuba Jankowski (były_prowadzący Matura To Bzdura) Krzysztof Gonciarz (znany przede wszystkim z bycia bratem Gimbusa i Krzysztofa Kanciarza), prowadzący Kotlet.tv (w tym Paulina Stępień - genialna, mega pozytywna i inspirująca osoba).
Listę wszystkich uczestników i poruszanych tematów znajdziecie na mediafunlab.pl
Listę wszystkich uczestników i poruszanych tematów znajdziecie na mediafunlab.pl
Przez pierwszy dzień konferencji towarzyszył mi TenChudyDrań, którego poznałam w Toruniu podczas Festivalu Audiowizje. A ponieważ Konrad mieszka w stolicy, zabrał mnie na_pyszny obiad na wegańskiego burgera do KroWarzywa.
Na zdjęciu wyżej została uwieczniona moja krótka wizyta w Limoni. Wśród wszystkich lodów o_nietypowych smakach (do wyboru piwne, buraczane, bananowe, herbaciane...) zdecydowałam się na koperkowe (zdecydowanie najlepsze na świecie!) i pomidorowe :)
* * *
Jeśli chodzi o nowe "znajomości" (którymi po prostu MUSZĘ się pochwalić ;)), to w piątek miałam okazję zamienić kilka słów z Oleską (TheOleskaaa) i_Ewą (RedLipstickMonster), natomiast w sobotę nie powstrzymałam się by nie zaczepić dwóch innych doskonale znanych mi twarzy - Radzki i RockGlamPrincess (Laura sprawia wrażenie tak ciepłej i szczerze miłej osoby, że grzechem byłoby o tym nie napisać! Pierwsze wrażenie zrobiła na mnie piorunujące :))
Wspólne zdjęcie zrobił nam Jacek (jacekogrodowczyk.blogspot.com) :))
A jak Wy spędziłyście weekend? :D
Zazdroszczę tak świetnego weekendu i nowych znajomości. Za dobrze masz :P
OdpowiedzUsuńJa swój weekend spędzam nad pracę licencjacką, no i skusiłam się na mały wypad na zakupy do Sephory w ramach odmóżdżenia, zatem jedna wielka nuuuda...
ja oparłam się promocji w Sephorze ;) Ciężko było, ale dałam radę ;D
Usuń"Od kilku lat"? Od urodzenia raczej :D
OdpowiedzUsuńwidziałam, że coś pokręcę :P
Usuńno jasne, że od urodzenia! już poprawiam :)