O moim sceptycznym stosunku do firmy oferującej ShinyBox pisałam już kiedyś tutaj. Był to czas wejścia marki na rynek i jej nie do końca udanej akcji marketingowej (pudełko można było zdobyć tylko w zamian za polecenie strony kilku kolejnym osobom). Od lipca tego roku sytuacja się zmieniła i swojego boxa mógł już kupić każdy za 49zł. Szum wokół firmy trochę ucichł... aż do dziś!
Nie wiem czy widziałyście SUPER ofertę jaką przygotował SHINYBOX na stronie cuppon.pl
Śmiechu warte!
Nie dość, że pudełko w proponowanej cenie 49zł można kupić bez problemu na stronie shinybox.pl już od 4 miesięcy, to jeszcze ze strony dowiadujemy się, że:
- tylko unikalny kod pin jest w stanie nam to zapewnić,
- a by poczuć jak bardzo unikana jest to oferta 1 bon może wykorzystać jedna osoba
- no i wysyłka gratis...
A żeby tego było mało w stopce cuppon.pl czytamy:
"Korzystając z naszego serwisu masz pewność, że oferowane bony rabatowe
są unikalnymi okazjami.
W naszej ofercie znajdziesz najtańsze kupony promocyjne na towary i
usługi z Twojego miasta.
Jeśli interesuje Cię tanie kupowanie - dobrze trafiłeś, poznaj
aktualne kupony zniżkowe. Zakupy grupowe z prawdziwą zniżką tylko w
Cuppon.pl"
PS. Na moje prośby o ustosunkowanie się do oferty cuppona ShinyBox reaguje nerwowym kasowaniem linków i moich postów linków ze swojego fanpeagesa na facebooku. Czy oni naprawdę wierzyli, że nikt tej sprawy nie zauważy i jej nie skomentuje?
Po tych wszystkich sytuacjach na usta ciśnie się tylko jedno pytanie
SHINYBOX TO NACIĄGACZE?
_________________________________________________________________________________
podobała Ci się
notka? skomentuj, dołącz do obserwatorów lub polub blog un-usual na facebooku
:)
W tym wszystkim najśmieszniejsze jest to, że po osób to kupiło :O Nigdy nie rozumiałam ludzi, którzy kupując coś przez internet nie robią najpierw rozeznania. Pewnie teraz te osoby myślą, że skoro to taka okazja, że płacą 49 zł zamiast 162 zł to pewnie będą tam luksusowe kosmetyki. No i bardzo się rozczarują jak już do nich dojdzie shit box ;)
OdpowiedzUsuńHeh, pewnie ekipa od Shiny myśli, że z nich nieźli bYznesmeni i spece od markIetingu.
OdpowiedzUsuńżałosne, też mi okazja... wolę wydać więcej pieniędzy i kupić coś sensownego z aktualną datą ważności (kilka blogerek się skarżyło, że produkty są przeterminowane, bądź mają krótką datę ważności) i nie brać kota w worku.
OdpowiedzUsuńcałkowicie się zgadzam. Za 50zł można kupić kilka fajnych kosmetyków. W dodatku takich, które w 100% będą dopasowane do nas.
UsuńCo za bzdura! Nie ma to jak robić ludzi w balona, no, ale jak widać, ktoś się na to nabrał...
OdpowiedzUsuńten cały Szajniboks to można tylko kupić czy dziewczyny zbierają Szajnistars? bo nie orientuje się
OdpowiedzUsuńSzajsBox to świat wielu możliwości!
UsuńNadal masz wybór - albo łapiesz ludzi na linki i masz pudełko za free albo kupujesz za 5dych
Masakra... Ja od samego początku kiedy weszły te wszytskie pudełeczka na rynek nie skusiłam się na żadne :P Bez sensu wydawać 50 zł na kosmetyki, które nie wiadomo czy w ogóle będą pasować do mnie :) Wolę te pieniążki wydać na coś sensownego :)
OdpowiedzUsuńheh, co za nabijanie w butelkę...wstydzili by się
OdpowiedzUsuńDziewczyny to, że oszukują z promocyjną ceną to jedno, ale do tego nigdzie nie napisali, że kosmetyki w pudełku to wersje miniaturowe :/ a nie pełnowymiarowe!!!
OdpowiedzUsuńoj nieładnie...nie wiedziałam o tym. wstyd
OdpowiedzUsuń