Czas na bubla, czyli dezodorant mineralny w kulce o zapachu "mleczko kokosowe" - Garnier, Mineral Deodorant Bio, Lait de Coco Roll - On
Obietnica producenta
- 24h skuteczność przeciw przykremu zapachowi,
- bez soli aluminium, bez
parabenów, pozwala skórze oddychać,
- testowany dermatologicznie,
testowany na skórze wrażliwej.
+ posiada certyfikat ECOCERT: 100% składników pochodzenia naturalnego, 24% składników pochodzi z upraw ekologicznych
+ posiada certyfikat ECOCERT: 100% składników pochodzenia naturalnego, 24% składników pochodzi z upraw ekologicznych
Skład: Aqua/Water, Alcohol, Propanediol, Glyceryl Caprylate, Cococ Nucifera Oil/Coconut Oil, Smithsonite Extract, Xantan Gum, Linalool, Aloe Barbadensis/Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Parfum/Fragrance (F.I.L C46075/1)
______________________________________________________________________________________________
Od dawna szukałam dobrego dezodorantu bez aluminium w składzie. Na półce w Rossmannie wypatrzyłam niewielkie półkuliste opakowanie z dużym, widocznym napisem Bio i zdjęciem kokosa (którego zapach uwielbiam). Ponieważ w okresie w którym robiłam zakupy produkt reklamowany był jako nowość i nie miał jeszcze zbyt wielu opinii na wizażu postanowiłam zaryzykować.
Na początku warto zaznaczyć, że nigdy nie miałam problemów z nadmiernym poceniem. Jednak przy tym dezodorancie pierwszy raz od bardzo długiego czasu zaczęłam mieć realne kompleksy (ostatnim razem swój pot czułam chyba po wf-ie w podstawówce :P). Serio nigdy nie czułam się aż tak "niepewnie" w tej kwestii.
Produkt okazał się w moim odczuciu całkowitym bublem :< Dyskomfort, to jedyne czym mi się kojarzy.
zalety
+ wygodne opakowanie
+ przyjemny skład (mimo alkoholu na 2 miejscu)
wady
- nie działa 24h, właściwie to mam wrażenie, że nie działa w ogóle
- pachnie bardziej kokosówką niż kokosem
- cena (11zł/50ml) w stosunku do jakości dość wysoka
Nadal szukam dobrego dezodorantu/antyperspirantu bez aluminium w składzie. Jeżeli znasz godny polecenia produkt, który spełnia ten warunek koniecznie zostaw mi informację w komentarzu :)
Mam wersję różaną i identyczne odczucia. Masakra !
OdpowiedzUsuńmoją ulubioną kulką jest bloker ziaji, nie rozstajemy się już od jakiś dwóch lat :)
OdpowiedzUsuńMiałam raz kulkę z garniera i nigdy więcej- totalny niewypał ... Aktualnie używam z AA i jestem mega zadowolona :)
OdpowiedzUsuńA tak apetycznie wygląda ten kokosik... :|
OdpowiedzUsuń