Oto obiecywany post z moimi kosmetycznymi zakupami z DM i Rossmanna
Ponieważ kocham wszystko co kokosowe, to nie mogłam oprzeć się kilku pięknie pachnącym produktom słynnej marki Balea (za żaden nie zapłaciłam więcej niż 1,95€). Do koszyka wpadł:
Balea, Bodycreme Cocos (Kokosowy krem do skóry suchej)
Balea, Colorglanz 2 Minuten Kur Cocos + Tiareblute (Maska do włosów z kokosem i kwiatem tiare)
Balea, Bodylotion Cocos & Tiareblüten (Delikatny balsam o zapachu kokosa i kwiatu tiare)
Balea Body, Rasier Gel Caribbean Dreams (Żel do golenia dla kobiet o zapachu kokosa)
Balea, Kolorglanz Spulung, Cocos + Tiareblute (Odżywka do włosów z kokosem i kwiatem tiare)
Balea, Colorglanz Shampoo Cocos + Tiareblute (Szampon do włosów farbowanych z kokosem i kwiatem tiare)
W Rossmanie nie powstrzymałam się przed kupnem pianki do mycia twarzy marki Alterra (o zapachu szałwi i mięty) oraz dobrze znanego masła Isana, które mogłyśmy kupić jako wersję limitowaną prawie 2 lata temu:
Ufff... to wszystko :) choć prawdę mówiąc nie do końca "wszystko" - w ciągu kilku najbliższych dni zorganizuje mały konkurs! dwa zestawy mini produktów będą szukały nowych właścicielek :D
Fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać, jak ta pianka Alterry *.*
A, i pokaż kolory szminek, bo chyba mamy wspólnego bzika :P
UsuńZazdroszczę Balea:)
OdpowiedzUsuńśliczności :)
OdpowiedzUsuńja sama odebrałam ostatnio moje pierwsze szampon z odżywką z Balei, włąśnie w wersji kokosowej :)
Świetne zakupy! Kolorówkę z P2 chętnie bym podkradła ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy. Ciekawe jak sprawdzi się pianka z Alterry. :)
OdpowiedzUsuńja również nie mogę doczekać się rozpoczęcia testów :)
Usuńkokosowo u Ciebie:)
OdpowiedzUsuń