W poprzednim poście zapytałam Was, który z lakierów Miyo chcecie zobaczyć jako pierwszy. Niemal zgodnie wybrałyście nr 127 - Paradise.
Gdzieś między miętą a błękitem. Lakier urzeka kremową, szybkoschnącą konsystencją. Dwie warstwy w zupełności wystarczają do dokładnego pokrycia całej płytki. Bardzo subtelny, letni look za niewielkie pieniądze (Netto, 3,99zł)
Cena faktycznie śmieszna ;) Ładny kolor, ewidentnie modny w tym sezonie bo co i rusz widzę podobne na blogach :D
OdpowiedzUsuńkocham takie odcienie ;)
OdpowiedzUsuńśliczny
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że w Netto mają lakiery do paznokci! W którym je kupowałaś? To się przejadę :D
OdpowiedzUsuńna rubinkowie :D (ul.Niesiołowskiego)
UsuńKurcze, strasznie daleko ;<
Usuńśliczny ten kolor, lubię takie błękitki :)
OdpowiedzUsuńmasz bardzo ładny kształt paznokci :)
Piękny odcień błękitu. Mnie usatysfakcjonowałby jeszcze bardziej rozbielony :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńsorki za spam, ale na fanpage'u Handmade Cosmetics https://www.facebook.com/pages/Handmade-Cosmetics/409404229082595?fref=ts zbieramy chętnych na rabat 50% na dowolny kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek:)
OdpowiedzUsuńgenialny kolor ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny, bardzo "mój" kolor :P
OdpowiedzUsuń