11 stycznia 2013

TANGLE TEEZER AQUA SPLASH





Pamiętacie post "dlaczego warto brać udział w rodzdaniach"? Pokazywałam Wam w nim moją pracę konkursową i wygraną - szczotkę Tangle Teezer Aqua Splash. 

Szczotki już trochę poużywałam, więc myślę, że nadszedł czas na podzielenie się z Wami moją opinią. Obiecuję będzie krótko i na temat :)


OBIETNICA PRODUCENTA
Aqua Splash, najnowsza innowacyjna szczotka do rozczesywania od Tangle Teezer. Całkowicie wodoodporna i ergonomiczna. Idealna do codziennego używania pod prysznicem, a także na wakacjach, na basenie czy w spa.

cena: 57zł
www: tangle-teezer.pl



Pierwszy kontakt ze szczotką Aqua Splash wywołał we mnie mieszane uczucia. Wyglądała podejrzanie, jakoś tak niezgrabnie i nieporęcznie. Miałam wrażenie, że jest za duża do kobiecej dłoni i źle wyprofilowana. Pomyślałam też "jak to możliwe, że dziewczyny płacą za kawałek plastiku 60zł?!"

Użyłam i zrozumiała. Szczotka faktycznie nieźle radzi sobie z rozczesaniem nawet bardzo splątanych włosów. Idealnie sprawdza się do delikatnego masażu głowy oraz dokładnej aplikacji balsamów/masek pod prysznicem. Jest higieniczna (łatwa u utrzymaniu czystości), dobrze leży w ręce, a_przy czesaniu suchych włosów wydaje charakterystyczny dźwięk. Bez_problemu pozwala osiągnąć efekt push-up. 


Jednakże nie będę Was oszukiwać. Ta szczotka nie jest niezbędna w Waszej kosmetyczce. To_znaczy owszem jest dobra,  bardzo lubię jej używać i cieszę się, że udało mi się ją wygrać w konkursie u Orlicy (*klik*), ale ma dwie wady, które moim zdaniem dyskwalifikują ją w_kategorii "must have":

1) nadaje się tylko do stosowania w domu (wrzucając ją do torebki/plecaka/walizki ryzykujecie jej trwałe uszkodzenie, tzn. powyginane ząbki)
2) cena (mimo wszystko zbyt wygórowana)
 


Ps. Nigdy nie miałam kontaktu z innymi rodzajami szczotek TT. Moja opinia oparta jest na porównaniu Aqua Splash z tradycyjnymi i_ogólnodostępnymi akcesoriami do rozczesywania i_układania włosów.

9 komentarzy:

  1. Ta najnowsza wersja to już w ogóle kosmicznie wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ją zobaczyła na żywo pierwszy raz, to też byłam nieźle zaskoczona :P

      Usuń
  2. Śmiesznie się prezentuje z dziurą w środku :P W sensie, że bardziej podobają mi się zwykłe tt

    OdpowiedzUsuń
  3. śmiesznie wygląda. :)
    ja zdecydowanie bardziej wolę kompakt :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje:) Mam tradycyjną szczotkę TT i szału nie ma. U mnie się nie sprawdziła. Kompakt też mam i totalnie nie poręczny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Otagowałam Cię. Gdybyś miała ochotę napisać taki post, będzie mi miło. http://77gerda.blogspot.com/2013/01/tag-stresowi-powiedz-nie-10.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super, dziękuję :) oczywiście odpowiem na ten tag!

      Usuń

  • UNUSUALBLOG.PL
  • dowiedz się więcej...
  • moja kosmetyczka
  • lista życzeń
  • wymianka
  • recenzje a-z
  • katalog lakierów