Czas na obiecaną prezentacje pierwszego kosmetyku kolorowego z mojej małej kolekcji Madame L'ambre. Ponieważ szafa tej firmy była dla mnie zupełną nowością zdecydowałam się na bezpieczny zakup - biały, połyskliwy cień do powiek (idealny do rozświetlania kącików oka lub łuku brwiowego).
Choćo starałam się zrobić zdjęcie prezentujące cień na powiece, okazało się, że ze względów pogodowych i panującej na dworze ciemnicy plan ten jest niewykonalny. Swatche sfotografowałam wieczorem w świetle sztucznym jednak udało się całkiem nieźle oddać jak ten produkt wygląda "realnie".
Generalnie do wyboru mamy 50 odcieni, perłowych i matowych. Pojedynczy wkład kosztuje ok.10 zł i_oprócz sklepu internetowego producenta kupić go możemy w drogeriach Hebe.
Jeżeli chodzi o trwałość odcienia nr 39, to bez bazy utrzymał się na mojej powiece prawie 6h, a_z_bazą 10h, czyli całkiem całkiem nieźle :) Cień lekko się osypuje, dużo lepiej nakłada się go palcem (wklepując go) niż pędzelkiem. Produkt miło mnie zaskoczył, więc zaryzykowałam i_kupiłam dziś dwa kolejne wkłady - róż (nr 19) i śliwkę (nr 25).
nr 39 |
nr 19 |
nr 25 |
Na koniec dla zainteresowanych paleta wszystkich kolorów dostępnych cieni Madame L'ambre:
ps. obrazek można powiększyć :) |
Muszę po świętach wybrać się do Hebe i bliżej się przyjrzeć tym cieniom. Same opakowania tych kosmetyków sprawiły, że chce je mieć.
OdpowiedzUsuńfaktycznie - ich opakowania przykuwają uwagę! :)
UsuńMadam Ląbhr :D
OdpowiedzUsuńhahah :D już w drodze na autobus zapomniałam jak to się wymawia :P
UsuńNo właśnie, miałaś napisać w nawiasie! Na pewno wypróbuję cienie Madam Ląbhr ;)
Usuńnie żebym się wtrącała, ale nie lepiej będzie Lombr;)? Toż to zwykły bursztyn:)
UsuńLomph:P snikersa gryz i mamy piękne francuskie hrhrhrhrhr
UsuńBardzo ładne odcienie i ciekawe tłoczenie ;)
OdpowiedzUsuńprawda :) aż szkoda merdać w nim pędzlem!
Usuńale bardzo ładnie się prezentuje ;) plus za ten wzorek :D fajny bajer :P
OdpowiedzUsuńaż szkoda go "zniszczyć" ;)
UsuńWzorek jest świetny, naprawdę.. ciekawe cienie, a do Hebe muszę się wybrać kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor a jaki cudowny wzorek aż szkoda używać żeby go nie zniszczyć :)
OdpowiedzUsuńładny kolor, taki delikatny :)
OdpowiedzUsuńpokaż koniecznie swatche kolejnych cieni :)
jak tylko uda mi się załapać na lepsze światło, to od razu zrobię zdjęcia :D
Usuńśliczne to tłoczenie na cieniu...
OdpowiedzUsuńpaleta kolorów całkiem pokaźna - muszę odwiedzić Hebe jak tylko pojawię się w Warszawie - u mnie niestety nie ma tego sklepu
"Madame L'ambre" ma też sklep internetowy, tam kosmetyki są nawet tańsze niż w Hebe :)
Usuń