Bourjois, Delice de Poudre, Highlighting Powder trafił w moje ręce prawie rok temu. Udało mi się go dorwać na jakiejś aukcji allegro za ok.50zł.
Rozświetlacz zapakowany jest, podobnie jak jego ciemnoczekoladowy brat bronzer, w solidne, wygodne w użyciu kartonowe pudełeczko (które niestety przy intensywnym użytkowaniu traci z uroku). Produkt jest mega wydajny, trwały (trzyma się na twarzy ok.8h), nie ściera się i nie tworzy nieestetycznych plam.
Jeśli lubisz spektakularny, mocny błysk, to nie jest produkt dla Ciebie. Rozświetlacz od Bourjois jest bardzo delikatny i subtelny. Przy nakładaniu nie da się przesadzić z ilością, kosmetyk jest dość twardy i zbity, ciężko zrobić sobie nim krzywdę.
Ogólnie uważam go za bardzo fajny gadżet (choć nie na tyle by błądzić po zagranicznych stronach internetowych, desperacko go szukać i próbować na siłę sprowadzać do Polski), moja biała czekoladka trafiła na allegro (ze względu na moją nową miłość - Moon Beam od Benefit <3 ) i już jedzie do swojej nowej właścicielki :)
ps. przepraszam, że zdjęcia takie szaro-bure, ale o tej porze roku trudno złapać dobre światło
Ja chcę kupić taki brązujący:) Tez też całkiem ładnie wygłąda, ale jakoś nigdy nie uzywałam rozświetlających :(
OdpowiedzUsuńten też'
Usuńbrązujący bardzo polecam :) ja mam nr 51 i jestem bardzo zadowolona :)
UsuńWłaśnie dziś napisałam recenzję MACowego rozświetlacza i nie wiem czy chcę go zdradzać :D Chyba tylko z The Balm, a potem zobaczymy :D
OdpowiedzUsuńrzadko stosuję rozświetlacze:)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie. Mam słabość do tych czekoladowych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńJa się zastanawiam nad brązującym :)
OdpowiedzUsuńwygląda potwornie apetycznie...wkurza mnie jednak to, ze tego typu kosmetyki są długowieczne i cholernie wydajne. Nie mogliby robić w mniejszych pojemnościach za mniejszą cenę...wtedy człowiek w swoim żywocie mógłby wypróbowac większość, a tak to nie ma szans ;)
OdpowiedzUsuńto fakt - mam swoją "białą czekoladę" od dobrych 5-6 lat i końca nie widać :)
OdpowiedzUsuń